Chmielowski Basses
#46
Dobór drewien dowolny - byle na koniec pokryć to wszystko jednolitym lakierem (i nie bezbarwnym).
Odpowiedz
#47
(07-29-2014, 11:58 PM)ytrewq napisał(a): Dobór drewien dowolny - byle na koniec pokryć to wszystko jednolitym lakierem (i nie bezbarwnym).

De gustibus, ja wolę jak widać strukturę drewna.

Fullerplast + Nitro miałby sens, ale pokrywać piękną strukturę jakimś czarnym pancerzem to grzech.

Chyba, że trafi się jakiś megachujowy kawałek.
Odpowiedz
#48
Czasem układ słoi ozdabia instrument, jak się umiejętnie wybierze jakiś transparentny kolor, by to podkreślić (i to pod warunkiem, że rysunek słoi jest rzeczywiście tego wart). Nie ma co przesadzać z ozdobami - jest to cały czas instrument - a nie mebel. Właściwie zgadzam się, że "less is more".
Odpowiedz
#49
Warto miec instrument pokryty lakierem transparentnym jeszcze z innego powodu. Po prostu widac z czego jest zrobiony . Czy sa to cztery kawalki kiepskiego zaszpachlowanego drewna czy ladna zdrowa decha.Metody ukrywania wad i oszczednosci materialowych sa poteznie zaawansowane . Robi sie sunbursty po to aby ukryc cienki fornir jesionowy ... W rzeczywistosci decha jest zrobiona z kiepskiego materialu , czarne obrzeza ladnie ukrywaja prawde. Fender robil nawet gryfy pokrywane fototapeta ! Ponadto , nie tylko fullerplast funkcjonuje. Poliuretan , nitro sa ok pod warunkiem ze je polozono dobrze. Lakierowanie basow to potezna wiedza. Malo tego , sa lutnicy , ktorzy twierdza ze zabrudzenie kieszeni gryfu lakierem nitro wplywa dodatnio na sound.
Ozdoby , charakterystyczne kolorystyczne czy konstrukcyjne rozwiazania nadaja instrumentowi niepowtarzalny charakter. Rozumiem , ze ytrewq widzi w basie przede wszystkim przedmiot uzytkowy , badz lubi oszczedne rozwiazania ale to jest tylko jedno stanowisko. Ja probuje po prostu znalezc nowe rozwiazania. Gdybym mial malowac wszystkie basy w jednolity nudny kolor , najprawdopodobniej zajal bym sie czyms innym..
Tylko ta prosta konstrukcja Jazz Bassa daje nieograniczone mozliwosci kreowania nowych niepowtarzalnych instrumentow. Sam Fender podklada sie upraszczajac kroki produkcyjne do granic mozliwosci. W starych instrumentach mozna bylo sciagnac pickguarda , teraz juz nie , bo basen i kanal jaki zostaje odkryty az kluje w oczy....
Odpowiedz
#50
wreście ktoś dokopał FENDEROWI... BRAVO Zenku, obiema "ręcoma "się podpisuję....
Odpowiedz
#51
(07-30-2014, 03:23 PM)papkin napisał(a): wreście ktoś dokopał FENDEROWI... BRAVO Zenku, obiema "ręcoma "się podpisuję....

Toż pisałem o tym samym kilka lat temu...

Współczesne fendery z fenderem mają tylko nazwę wspólną. Kiepskie drewno, innowacje konstrukcyjne pod postacią idiotycznego basenu, kiepskiego hardware, gównianych lakierów... Nawet wybór kolorów maja mocno ograniczony w porównaniu do tego co było kiedyś.
Współczesnego fendera nie kupił bym nigdy.
Zaryzykuje stwierdzenie, że obecnie jedynie pickupy robią rewelacyjne.

(07-29-2014, 12:45 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Dzieki Alfik!

Mam maly dylemat.... Wycialem control plate z drewna snakewood. Sam juz nie wiem czy to pasuje kolorystycznie. Na zdjeciach dwa warianty...

[Obrazek: e897502b-cf7b-4abc-b17b-897d27613407_zps247b4ac0.jpg]


[Obrazek: bodycheck2_zps4c0338c0.jpg]

Zdecydowanie Heban na control plate.
Na pickguard jak już musi być (szkoda tego drewna pod spodem) to klon wzorzysty


1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#52
fajnie by było, gdyby cały pickguard zrobić z tego drewna, z którego tutaj jest tylko control plate, w sensie - żeby pickguard i control plate były jednym kawałkiem drewna
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
#53
Niestety... Takiego wielkiego kawalka snakewood nie mam.
Odpowiedz
#54
Piękności. Pochwal się jeszcze obrzynami Big Grin
Odpowiedz
#55
Pierwszy juz sobie schnie i bedzie montowany pojutrze...
Odpowiedz
#56
Zenek a ja jak miałem zamiar odchudzić korpus mojego klonowego czołgu to wymyśliłem, żeby top frezować tak, żeby był na nim wyższy schodek w kształcie pikgarda. Do tego binding na krawędzi schodka. Skoro i tak naklejasz te drewniane płytki to po co drewno korpusu zasłaniać jak można je wykorzystać?
Odpowiedz
#57
Te pickguardy i control platy z drewna to wlasciwie proba. Chce zobaczyc jak to wyjdzie. Jazz bez plastykowej plytki wydawal mi sie troche "goly" stad te drewienka na topie. Twoj pomysl z frezowanym pickguardem jest interesujacy. Sprobuje zrobic taki korpus... Masz gdzies foty jak to wyszlo u Ciebie ?
Odpowiedz
#58
W większości przypadków Jazz bez płytki akurat mi się podoba.
Odpowiedz
#59
U mnie nie wyszło bo się nie zdecydowałem, sam opiłowałem szlifierką korpus, chyba ze 2 kilo lżejszy się zrobił Big Grin Mój pomysł był jeszcze bardziej pokręcony bo chciałem, żeby frez robił się głębszy w stronę główki, w ten sposób między pickami byłaby równa decha a im bliżej kieszeni gryfu tym zarys płytki mocniejszy. Lutnik się złapał za głowę ale stwierdził, że wykonalne ale musiałby zrobić rampę na którą położy dechę pod takim kątem pod jakim miałby się ten schodek wyłaniać.

Jak sobie radzisz z odprowadzaniem pyłu? Ja wyszedłem z tym na zewnątrz bo podłoga w warsztacie po kilku minutach wyglądała jak piaskownica
Odpowiedz
#60
(07-31-2014, 03:03 PM)MrPapaBear napisał(a): Jak sobie radzisz z odprowadzaniem pyłu? Ja wyszedłem z tym na zewnątrz bo podłoga w warsztacie po kilku minutach wyglądała jak piaskownica

Zmiatam codziennie (no... prawie codziennie). Ja produkuje pare kilo resztek ,trocin i pylu dziennie. Czasami pracuje na zewnatrz , pod daszkiem od slonca. Wieczorkiem robie sobie male ognisko z resztek drewna ze szklanka rumu dominikanskiego w lapie.

A dzisiaj strugam juz pierwsza partie gryfow...
[Obrazek: gryfy1_zps227add53.jpg]

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości