![]() |
Maczos Bass Shop - problemy z naprawą gwarancyjną / reakcja Maczosa - Wersja do druku +- basscity.eu (https://basscity.eu) +-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html) +--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html) +--- Wątek: Maczos Bass Shop - problemy z naprawą gwarancyjną / reakcja Maczosa (/thread-4546.html) |
Maczos Bass Shop - problemy z naprawą gwarancyjną / reakcja Maczosa - pyetya - 12-11-2013 cześć, oto moja historia związana z reklamacją wzmacniacza w Maczos Bass Shop: 2012-11-09: zakup wzmacniacza w Maczos Bass Shop 2013-11-04: zaobserwowanie usterki 2013-11-06: zgłoszenie przez system reklamacyjny Maczos Bass Shop po wcześniejszym kontakcie telefonicznym z mojej strony. 2013-11-07: wysłanie wzmacniacniacza do Maczos Bass Shop. Wg karty gwarancyjnej - mają 30 dni na naprawę 2013-11-08: mail informujący o wysłaniu wzmacniacza i prośbie o informacji na temat procedowania zwrotu kosztów wysyłki. Tego samego dnia odpowiedź z maczos bass: "wysłałeś wzmacniacz na nas z koszt?" - to był ostatni mail od Maczos Bass jaki otrzymałem od tamtego czasu. Napisałem, że nie było precyzyjnej informacji więc założyłem, że są refundowane. Cisza ze strony Maczos Bass Shop. 2013-12-03: dzwonię do Maczos Bass (dość trudno się dodzwonić) z prośbą o informację, co się dzieje ze wzmacniaczem. Dostaję informację, że jest u producenta i chyba wymienią na nowy, ale żeby się upewnić to do nich zadzwonią i dadzą mi znać mailem 2013-12-04: zmiana statusu w systemie reklamacji Maczos Bass Shop na produkt wysłany do producenta 2013-12-05: wysyłam mail z przypominający o tym, że miałem dostać jakieś info: Cytat:Dzień dobry, Cisza ze strony Maczos Bass Shop. 2013-12-09 (około południa): wysyłam kolejny mail, tym razem następującej treści i na wszystkie skrzynki jakie mają (maczos@maczosbass.pl, info@maczosbass.pl i grzesio@maczosbass.pl): Cytat:Dzień dobry, Cisza ze strony Maczos Bass Shop. 2013-12-11 (Dzisiaj): Ok, w końcu się trochę wkurzyłem, dlatego podnoszę sprawę tutaj - może to przekona Maczosa do podjęcia jakichkolwiek działań w temacie. Dodatkowo wysyłam do nich mail: Cytat:Dzień dobry, Ze swojej strony uważam, że zachowałem się fair - dałem wystarczająco dużo czasu na reakcję od ostatniego maila już pod znakiem "czerwona lampka - niezadowolony klient". Nie wiem co się dzieje w tym sklepie, ale póki co - odradzam. Jeżeli Maczos nie przekona mnie w sposób zdecydowany, że warto pozostać Jego klientem, to chyba przerzucę się z zakupami gdzie indziej. pozdrawiam, p RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - OMSON - 12-11-2013 Ja mam o Machosie jak najlepsze zdanie. Mam nadzieję, że to jakaś chwilowa słabość z ich strony i szybko dojdziecie do porozumienia, a Machos w ramach dbałości o dobre imię firmy, jakoś Ci to wynagrodzi ![]() RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - pyetya - 12-11-2013 Maczos podczas rozmowy (jak już mi się udawało dodzwonić) jest jak najbardziej kontaktowy i miły - tutaj absolutnie jest ok. Ale... "po owocach ich poznacie" - w moim przypadku te owoce jak widać powyżej są delikatnie mówiąc takie sobie. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - zakwas - 12-11-2013 Możliwe, że zwłoka nie do końca jest zależna od nich, co nie usprawiedliwia faktu utrudnionego kontaktu. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - pyetya - 12-11-2013 2013-12-11: zmiana statusu w systemie reklamacyjnym na: "Trwa naprawianie: Trwa naprawianie reklamowanego produktu. Oczekuj cierpliwie na dalsze działania." No i proszę, siła sieci - jest pierwsza reakcja. Nie wiem jak to się ma do wcześniejszej informacji o wymianie sprzętu na nowy, ale termin 30 dni na naprawę już upłynął. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - yarzenioova - 12-11-2013 Sprawdz sobie swoja gwarancje. O ile mi wiadomo gwarancja rozpoczyna sie często od dnia otrzymania sprzetu przez serwis, wtedy rozpoczyna sie 30 dni, nie liczy sie data wysylki czy otrzymania przez sklep. Mialem tak z telefonem w Play. Serwis LG polecal by na przyszlosc dzwonic do nich, wysla kuriera na swoj koszt odbiora telefon, odesla w ciagu paru dni naprawiony. Sklepy zwykle zwlekaja zbierajac wysylki zeby im sie oplacalo wysylac kuirerem w ogole. Ja tak czekalem dzieki nieswiadomosci poltora miesiaca na telefon. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - pyetya - 12-11-2013 Idąc tym tropem, sklep mógłby wysłać sobie reklamowany produkt do producenta po pół roku. Ten ma 30 dni + np. jakaś klauzula o "uzasadnionych przypadkach" - i czekasz na produkt ile? 9 m-cy? rok? Póki co nikt się do mnie nie odezwał, ani mailem, ani telefonicznie, chociaż można przypuszczać że mail dotarł i post został przeczytany. Litości - ile mam dalej czekać jako klient? Mam bić się o swoje jeszcze na facebooku, basoofce i innych forach? Samemu tracić czas na próby dodzwonienia się już nie mam ochoty, zresztą to nie po mojej stronie jest piłka. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - low - 12-11-2013 Oczywiście, że termin liczy się od otrzymania przez GWARANTA wadliwego towaru. A gwarantem jest, patrząc na moją kartę z Ampega kupionego u Maczosa - Music Info. PHU Liber jest sprzedawcą i odpowiada za niezgodność towaru z umową, a nie z tytułu gwarancji jakości - a skorzystałeś z uprawnień wynikających z Karty gwarancyjnej czyli dobrowolnego zobowiązania dystrybutora (w tym przypadku), że naprawi wadliwy sprzęt w ciągu 30 dni. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - Kotwa - 12-11-2013 Myślę, że trochę za szybko to oceniłeś. Nie wziąłeś pod uwagę tego co mówią koledzy (30dni itd) no i druga sprawa, która prawie każdemu utrudnia życie, czyli idą święta. W sklepach, fabrykach, na pocztach i firmach kurierskich mają zapierdol. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - pyetya - 12-11-2013 Aha, czyli mamy akceptować standardy Bantustanu - cierpliwie czekać aż sklep się łaskawie odezwie, albo łaskawie wyśle reklamowany towar do producenta. Cywilizowane załatwienie sprawy powinno wyglądać tak: reklamuję, wysyłam i od tego dnia biegnie termin. Ostatniego dnia albo otrzymuję sprzęt naprawiony, albo nowy. Po terminie ostrzymuję sprzęt nowy + przeprosiny + w zależności od zwłoki przeprosiny w wymiernej formie. Tutaj nie ma ani kontaktu, ani towaru, ani przeprosin ani nawet zwrotu kosztów wysyłki w ramach gwarancji. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - miklo - 12-11-2013 (12-11-2013, 01:02 PM)pyetya napisał(a): Aha, czyli mamy akceptować standardy Bantustanu - cierpliwie czekać aż sklep się łaskawie odezwie, albo łaskawie wyśle reklamowany towar do producenta. Cywilizowane załatwienie sprawy powinno wyglądać tak: reklamuję, wysyłam i od tego dnia biegnie termin. Ostatniego dnia albo otrzymuję sprzęt naprawiony, albo nowy. Po terminie ostrzymuję sprzęt nowy + przeprosiny + w zależności od zwłoki przeprosiny w wymiernej formie. Tutaj nie ma ani kontaktu, ani towaru, ani przeprosin ani nawet zwrotu kosztów wysyłki w ramach gwarancji.Kontakt powinien być, ale reszta już nie. Low Ci napisał, jak sprawa wygląda i nie jest to wymysł Maczosa. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - yarzenioova - 12-11-2013 Ja rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale niestety jak koledzy mowia nie masz sie na co powolac jesli Twoja gwarancja jest standardowa i serwis ma 30 dni na rozpatrzenie jej czy tez naprawe. Mozna tylko probowac naciskac maczosa i jesli nie masz zadnych zapisow w gwarancji ze sklep bierze na siebie odpowiedzialnosc za te 30 dni to serio mozesz sie klocic z prawem, a wiele Ci to nie da. Nie jest to normalne, a taka obsluga posprzedażna pozostawia wiele do życzenia ale niestety tak to dziala w Polsce i mam wrazenie ze na narzekaniu i zrezygnowaniu uslug maczosa sie skonczy w tym przypadku, bo za wiele zrobic sie chyba nie da. Groza moze sie wypowie on wie w tej materii dosc duzo. Nie żeby reklamacji duz odostawal, ale doswiadczenie w branzy na pewno pozwala mu sie mocno madrzyc. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - silent-scream - 12-11-2013 (12-11-2013, 12:35 PM)yarzenioova napisał(a): Sprawdz sobie swoja gwarancje. O ile mi wiadomo gwarancja rozpoczyna sie często od dnia otrzymania sprzetu przez serwis, wtedy rozpoczyna sie 30 dni, nie liczy sie data wysylki czy otrzymania przez sklep. Mialem tak z telefonem w Play. Serwis LG polecal by na przyszlosc dzwonic do nich, wysla kuriera na swoj koszt odbiora telefon, odesla w ciagu paru dni naprawiony. Sklepy zwykle zwlekaja zbierajac wysylki zeby im sie oplacalo wysylac kuirerem w ogole. Ja tak czekalem dzieki nieswiadomosci poltora miesiaca na telefon. jako ciekawostkę mogę podać kontrprzykład ja kupiłem u maczosa większość swoich gratów do sali. 3 wzmacniacze gitarowe były w serwisie. Sala jest w Warszawie, serwis w Sopocie a Maczos (wtedy jeszcze) w Gliwicach. Zagadka, gdzie najlepiej wg dystrybutora wysłać wzmacniacz lampowy? otóż ten delikatny jak by nie było sprzęt należy wysłać do sklepu (wwa-gli -300 km) a sklep wyśle to do nich (gli-sopot- 600 km) w sumie jakies 900 km w jedną stronę zamiast 300. a. RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - maczos - 12-11-2013 joł... Dobre ptaki doniosły, że o nas tu mowa. W związku z tym, że oberwało mnie się solidnie to informuję, że biorę wszystko na klatę i nie zamierzam się tłumaczyć złym serwisem, śniegiem na drogach, zapierdolem w związku z mikołajem, chorobą itd itp. Sprawdziłem całą pocztę od daty podanej tutaj i faktycznie ta korespondencja jest a gdzie trafiła to jakby to powiedzieć - tam gdzie nie powinna. Stąd brak kontaktu. Sytuacja ze wzmakiem wygląda tak, że prawdopodobnie jutro będzie u Ciebie a ja postaram się wynagrodzić straty moralne. Niestety czasami trafi się nam babol ![]() pozdr. maczos RE: Maczos Bass Shop - spore rozczarowanie - miklo - 12-11-2013 O. I po temacie. |