basscity.eu
Wysoka akcja vs. niska akcja - Wersja do druku

+- basscity.eu (https://basscity.eu)
+-- Dział: dzielnice (https://basscity.eu/forum-1.html)
+--- Dział: dzielnica basowa (https://basscity.eu/forum-6.html)
+--- Wątek: Wysoka akcja vs. niska akcja (/thread-532.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Wysoka akcja vs. niska akcja - jb90 - 12-25-2010

Jak w temacie Wink
Jak uważacie, że głupie to wywalcie ten topic, a jak nie to piszemy Wink


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - gsb - 12-25-2010

ja mam takie spotrzezenia: wysoka - mocniej naciagniete struny, lepiej gada "z dechy", problemy z intonacją. niska - wygoda grania, obijanie o progi, mniejszy sustain, idealny strój.


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - groza - 12-25-2010

Słuchać mogę obu, grać tylko na niskiej. Rzecz gustu i instrumentu - mam obecnie dwa basy i nie są ustawione tak samo (pasywna jabba wyżej, aktywny be5 niżej).



RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - hennoh - 12-25-2010

dla mnie wygodnie to nisko na pograniczu brzęczenia Emotka_3118


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - Drewniak - 12-25-2010

co znaczy niska akcja ?
a co wysoka? Big Grin tak na poczatek Big Grin
kazda ma swoje zalety Big Grin
ujawnia je w zaleznosci od basu,
strun, wysokosci pikapow, artykulacji Big Grin
groza dobrze napisal (jebany) to zalezy Big Grin
ja mam raczej wysoka akcje Big Grin gram dosc energicznie Big Grin
nie lubie jak brzeczy o progi Big Grin
pozdro


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - groza - 12-25-2010

Widzisz, a mi trochę brzęczenie potrzebne, bo ono się bardzo fajnie przesterowywuje i bez tego drive mi brzmi kompletnie inaczej. Wszystko rzecz gustu i tego co się chce uzyskać.

Ale np. fendera mailem ustawionego w sumie dosyć wysoko, a odzywał się, jak dla mnie, bardzo zacnie.


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - Sebastian-J - 12-25-2010

Aktualnie mam ustawioną wysoką akcje. Niektóre patenty strasznie trudno mi się przez to gra. Bez wątpienia jestem fanem niskiej akcji strun. Wyraźny FretBuzz to jest to. Do tego jeszcze dobry kompresor i jest zuo! mrred


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - miklo - 12-25-2010

Ja wolę niską akcję - wygodniej jest. Pasuje mi też do mojego stylu szarpania druta.


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - Asmo - 12-25-2010

Ja też wolę niską, przy wyższej mam tendencję do robienia niechcianych bendów, a to nie dobrze. Zresztą, relief też czasem mam malutki, tak, że struny niemal leżą na progach. I mi się podoba taki sound, tylko sustain bywa za krótki.

Ale zawsze mam problem z ustawieniem sobie basa tak, żeby było idealnie. Teraz jest trochę za wysoko, a nie chce mi się kombinować, bo jak zrobię za nisko, to będzie tylko gorzej. Najważniejsze, to umieć znaleźć ten złoty środek, który NAM pasuje.


EDYTA: Zresztą, ja się nie znam, ja tylko udaję, że umiem grać Wink


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - Drewniak - 12-25-2010

(12-25-2010, 10:02 PM)groza napisał(a): Widzisz, a mi trochę brzęczenie potrzebne, bo ono się bardzo fajnie przesterowywuje i bez tego drive mi brzmi kompletnie inaczej. Wszystko rzecz gustu i tego co się chce uzyskać.

Ale np. fendera mailem ustawionego w sumie dosyć wysoko, a odzywał się, jak dla mnie, bardzo zacnie.

da rade zaprzesterowac zacnie bez brzeku o progu Big Grin
jednak trza na wytrzymalkie byc dobrym Big Grin
nam leniom pozostaje brzdek o proga Big Grin



RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - jb90 - 12-25-2010

No właśnie złoty środek tylko jak tu znaleźć coś do wszystkiego :/
Ja już z pół roku temu ustawiłem swojego SR-a wysoko (Ś.P. James Jamerson byłby ze mnie dumny Big Grin ) i cholera uzyskałem co chciałem czyli taki własnie "dechowaty" sound no ale nie dość, że po długim graniu lewa łapa wysiada to jeszcze niektórych rzeczy nie zagrasz (o fajnym klangu nie ma co wspominać). No i nie wiem czy ustawiać basidło tak , żeby nie było słychać żądnych buzzów czy żeby dzwoniło aż miło i łapom było wygodnie. Swoją drogą jak słucham napierniczań tych wszystkich wymiataczy to jednym słychać buzzy a drugim nie a struny mają bardzo nisko.
Swojego ustawienia jeszcze nie znalazłem i to jest jedyna rzecz, z którą jeszcze "walczę" bo aktualne sprzęciwo mi pasuje Tongue


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - wajzner - 12-25-2010

witam

U mnie jak u Grozy: nisko, z delikatnym fretbuzzem, który ładnie się przesterowuje. W nagraniach jednak fretbuzz mnie denerwuje.

pozdrawiam
wajzner


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - sledz - 12-25-2010

A ja o dziwo zyskałem nieco sustainu po obniżeniu akcji do regularnego fretbuzzu. Lepsza przy tym kontrola nad artykulacją, toteż na razie zostawiam jak dla mnie niską, choć wolę brzmienie mocno szarpanych, wysoko zawieszonych drutów - jak już ktoś wspomniał, decha milej się odzywa.


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - Karol - 12-25-2010

U mnie musi być to pierdyknięcie o progi (ale rozsądnie)
kiedyś na probie, zacząłem grać tak lekko bez tego uderzenia (bo myślałem o niebieskich migdałach)
to brat mi powiedział "...albo grasz, albo wypierdalasz" mrgreen


RE: Wysoka akcja vs. niska akcja - miklo - 12-25-2010

Niska akcja może być mocno szarpana i bez brzęczenia. Trzeba pod innym kątem szarpać po prostu i tyle Wink