Przykłady zajebistego brzmienia basu

[groza]

Kiedyś wchodząc do studia ,przez ograniczenia techniczne, musiałes umieć grać lub śpiewać.Dziś to sie wszystko wyrówna,także umiejętności i talent są już przeżytkiem.

E to nie o to chodzi. To inny temat

[citizenkane]

Nie, tu był inny basista i grał na SR.

Tu był chyba Wal. SR na pewno na Opiate.

[yarzenioova]

D'Amour grał chyba tylko na SR i Ricku,ale brzmi Walowo bardzo ten album.

[jetofuj]

To był Rick.

[mSz]

To był Rick.

Zdecydowanie Rick. Bialy byl Chyba dalej go ma.

Jak ktos nie ma co robic przez poltorej godziny, to polecam to:



A tutaj Rick na ktorym Paul nagrywal Undertow:

[groza]

Muzycy. Dyskuje o odcieniu listewki i lakierze - a jak co do czego dochodzi to nie wiadomo czy był rick czy musicman

[yarzenioova]

Niestety nietrafiony komentarz,ja jestem kolekcjonerem.Dlatego interesują mnie komponenty i marki,gdyż moim celem jest ewentualne powiększenie kolekcji w oparciu o cel kolekcjonowania

[citizenkane]

Nooo to niestety cecha starszych płyt.

Ja niestety im starszy jestem tym więcej słucham starych nagrań - nie jest to jakiś snobizm i wykombinowana teoria o prawdziwości sztuki. Nie myślę specjalnie o tym czego posłuchać i jakoś tak samo się klika w starsze roczniki.

Też się niestety na tym łapię.
Niestety bo ostatnie lata nie są zbyt łaskawe dla muzyki gitarowej (choć coś się zaczyna ostatnio zaczyna dziać).
Niestety też dla tego że nie chciałbym skończyć jak mój stary, który był taki że gdy w wieku 12 lat zachwycony puszczałem mu RATM to on odpowiadał: "Eeeee, wszystko to już było." Po czym rzucał jakieś 2 lub 3 nazwy zespołów typu Budgie czy inne gówno.
Dlatego staram się to jakoś równoważyć. Nie chcę non stop uciekać w przeszłość więc szukam diamentów w szambie, by nie zdziadzieć jak mój stary.

[groza]

Ja mielę przynajmniej parę nowych płyt tygodniowo - choć już niestety nie jest z tym tak łatwo jak 10 lat temu, wtedy chłonąłem jak gąbka miliardy nagrań. Rocznie trafiam na przynajmniej parę naprawdę dobrych współczesnych płyt które zostają dłużej niż na 1-2-3 przesłuchania.

Ale jak nie poluję jako muzyk tylko po prostu chcę sobie coś puścić to kończy się na starociach. I nie mówię o płytach które znam od 20 lat, bo to inny temat oczywiście.

[citizenkane]

Co do starych czasów. Ostatnio katuję w aucie jedną z pierwszych płyt CD kupionych przeze mnie w życiu, (ekwiwalent 3-4 kaset, więc zawsze była zagwostka, ilość czy jakość ). Kawałek taki trochę głupkowaty, ale zawsze podobał mi się ten sound.

[groza]

Ta, wrzucałem kiedyś ten numer.

[Bassman:)]

Poluzjanci - Dwie połowy, być może było, ale może ktoś wie jak uzyskać takie brzmienie ?

https://www.youtube.com/watch?v=oapHDjjfpjo

[mSz]

Też się niestety na tym łapię.
Niestety bo ostatnie lata nie są zbyt łaskawe dla muzyki gitarowej (choć coś się zaczyna ostatnio zaczyna dziać).
Niestety też dla tego że nie chciałbym skończyć jak mój stary, który był taki że gdy w wieku 12 lat zachwycony puszczałem mu RATM to on odpowiadał: "Eeeee, wszystko to już było." Po czym rzucał jakieś 2 lub 3 nazwy zespołów typu Budgie czy inne gówno.
Dlatego staram się to jakoś równoważyć. Nie chcę non stop uciekać w przeszłość więc szukam diamentów w szambie, by nie zdziadzieć jak mój stary.

Moim zdaniem duzo sie dzieje, ale nie w mainstreamie. Polecam zapoznac sie z zespolami z np. Run for Covers Records lub Topshelf Records.

i jeszcze dobre brzmienie T-40

[bratekr]

Poluzjanci - Dwie połowy, być może było, ale może ktoś wie jak uzyskać takie brzmienie ?

https://www.youtube.com/watch?v=oapHDjjfpjo

Brzmi jak MM z delikatnie skręconą górą i w tym trybie chyba bliżej gryfu. No i świetna artykulacja, początkowo chyba muskane kciukiem.
Zasadniczo trzy rzeczy - artykulacja, doskonałe poczucie groove'u i świetny timing. Więcej tu robi łapa niż sprzęt.

[citizenkane]

Moim zdaniem duzo sie dzieje, ale nie w mainstreamie. Polecam zapoznac sie z zespolami z np. Run for Covers Records lub Topshelf Records.

Eeeee, wszystko to już było.
A tak na serio to rzuć nazwy 3-4 w/g ciebie zajebistych płyt ostatnich lat.