[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
Jeżeli to coś w stylu ghs fast fret, to polecam. Smile
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
(05-20-2016, 06:48 AM)zwinny napisał(a): http://guitarcenter.pl/catalog/basy/akce...unlop-6582
jest to cokolwiek warte?
zawsze byłem sceptyczny w stosunku do tego typu specyfików, ale mam remont na kwadracie i mimo, że bas trzymam w kejsie, to trochę pyłu się dostało i struny są szorstkie i zajebiście niekomfortowo mi się na nich gra. stąd pomysł przejechania po nich tym czymś
Przy regularnym stosowaniu, przed i po graniu, bardzo przydatne, wydłuża żywotność, ale ja często zapominam jednak lub zwyczajnie nie chce mi się tym ciapać Wink warto wypróbować. Ze wskazówek, to zawsze przejeżdżam kilkukrotnie po strunie i po 2-3 minutach wycieram od góry i dołu. Gąbeczka na aplikatorze zużywa się nader szybko.
obrazki się zesrały.

Odpowiedz
ok Emotka_2755
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
fast freta nie znoszę, lepkie paskudztwo. nie polecam - Hans Kloss
Odpowiedz
Hmm ja mam jeszcze starą wersję FF i się ślizga strasznie ale ogólnie in plus.
Odpowiedz
A struny od tych wynalazków nie głuchną? Kiedyś potraktowałem struny jakimś Dunlopem i zabiłem je na miejscu.
Odpowiedz
(05-20-2016, 10:51 AM)Dex napisał(a): Hmm ja mam jeszcze starą wersję FF i się ślizga strasznie ale ogólnie in plus.

FF to w ogóle jest długowieczny. Kolega miał starego, zmienił dopiero w tym roku. Używał go nie wiem, z 4-5 lat? Prędko się nie "kończy", bardziej zużywa się filc. Ten konkretny wyglądał jak pędzel do nakładania pianki na ryja Smile
Odpowiedz
(05-20-2016, 10:54 AM)hubertDRI napisał(a): A struny od tych wynalazków nie głuchną? Kiedyś potraktowałem struny jakimś Dunlopem i zabiłem je na miejscu.
+666
Odpowiedz
Ja od dluzszego czasu uzywam fast freta. Struny dluzej sa swieze, duzo dluzej Smile
Odpowiedz
(05-20-2016, 10:59 AM)Maciejeq napisał(a):
(05-20-2016, 10:51 AM)Dex napisał(a): Hmm ja mam jeszcze starą wersję FF i się ślizga strasznie ale ogólnie in plus.

FF to w ogóle jest długowieczny. Kolega miał starego, zmienił dopiero w tym roku. Używał go nie wiem, z 4-5 lat? Prędko się nie "kończy", bardziej zużywa się filc. Ten konkretny wyglądał jak pędzel do nakładania pianki na ryja Smile

Z moich doświadczeń wynika, że FastFret BYŁ długowieczny, ale w starej  w wersji z drewnianą rączką. Od kilkunastu miesięcy jest z rączka plastikową i niestety żaden z tych nowych nie wytrzymał mi dłużej niż ok. 3 m-ce, po czym był suchy jak pieprz. Co prawda jest nieco tańszy niż ten w poprzedniej wersji, ale tamten rzeczywiście potrafił spisywać się ok ... no może nie kilka lat :Smile ale kilkanaście miesięcy.
Odpowiedz
No mam właśnie tego starego. Słyszałem, że te nowe są kiepskie. Stara wersja na zbyt długo wystarczała i pewnie za mało kasy GHS z tego miał Wink
Odpowiedz
Ja mam z plastikiem, kupiłem go 2 lata temu i dalej zapierdala, nie wiem o co cho. Tongue
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
(05-20-2016, 02:28 PM)Doman napisał(a): Ja mam z plastikiem,  kupiłem go 2 lata temu i dalej zapierdala,  nie wiem o co cho. Tongue

To ja mam pecha jakiegoś, bo już 2 mi wyschly, teraz mam trzeciego ... moze bedzie lepszy  Wink
w desperacji w miedzyczasie kupilem juz tą buteleczke Dunlopa, ktora ktos tam wczesniej wspominal ...
ni chuja mi nie pasuje  Wink choc swoje zadanie spelnia jakos tam

drewniane FF rzeczywiscie byly nie do zajechania  Wink
Odpowiedz
ja używam wacików ze spirytusem. Kosztują jakieś 20 gr / szt, do dostania w każdej aptece.

Emotka_2755
Odpowiedz
I to działaSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 78 gości