04-05-2011, 10:07 PM
(04-05-2011, 06:22 PM)the777 napisał(a): Podczepię się tutaj.Okres, ktory poswiecilem na cwiczenie grania 3 palcami uwazam za stracony. IMO - totalnie bez sensu.
Jak uważacie, czy opłaca się/należy umieć grać trzema palcami prawej ręki, zamiast dwoma?
Od niedawna ćwiczę technikę a'la Billy Sheehan (3-2-1-2, gdzie 3 to serdeczny) i zastanawiam się, czy jest sens poświęcać czas na ćwiczenie techniki, którą (jak dobrze pójdzie) za jakiś czas zagram zagrywki, które teraz bez problemu gram dwoma palcami.
Zdaję sobie sprawę z tego, że artykulacyjnie te dwie techniki dają inne rezultaty i najfajniej mieć w arsenale wszystko, ale czy to nie jest może tanie efekciarstwo. Wielu z największych daje radę bez tego (Ścierański, Levin, Miller), więc jak myślicie, jest sens? Gra ktoś techniką "trójpalczastą" ?


