
(05-28-2011, 10:45 AM)3cina napisał(a): Motyx i Brylant wydawało mi się że tak jest z doświadczenia - miałem tak z głośnikami za dzieciaka. Co prawda to było radio do którego podłączyłem głośniki. Grałem sobie kiedyś to przyszedł kumpel, powiedział że za cicho gram i volume wziął na maxa. Efektem tego były pęknięte membrany. Przyjąłem to za pewnik i jakoś nie wgłębiałem się w to dalej. Czyli według was spokojnie mogę sobie podłączyć np orange terror bass 500?
Wiesz... akurat jakbyś w wzmak rozkręcił na maks, to nieważne czy by miał więcej wat, czy tyle co kolumna, to i tak pewnie bo to głośnik rozjebało/uszkodziło. Raczej nie w taki sposób się użytkuje taki sprzęt. Oczywiście przy większym watarzu trzeba bardziej uważać i nie przesadzać z rozkręcaniem wzmaka (choć logiczne jest, iż im będzie mocniejszy, tym mniej trzeba będzie go używać), ale przy normalnym korzystaniu nic się nie powinno stać.
EDIT: Zwłaszcza, że sama moc częściej oznacza różnicę w brzmieniu, aniżeli w głośności (która oczywiście będzie, ale już nie będzie aż tak bardzo się rzucała w oczy). Na TB niektóre osoby podłączają nawet i 1000 W wzmaki do 300 W pak i nie narzekają, aby coś się działo

