To jest masakra nagranie, do tego DiPiazza ma takie nieco kartonowe brzmienie od zawsze. Najwyraźniej takie chce mieć. Mimo wszystko mi się podoba ze względu na... jego ręce. Gość w mojej ocenie brzmi ciekawie dzięki swojemu brzmieniu w palcach. Gdyby to było dobrej jakości nagranie, to usłyszelibyśmy zapewne więcej basu w basie 
Gram na nerwach.


