04-01-2010, 10:06 PM
Ja też używam Die Hardów od lat kilku i nie narzekam. Fakt, że koszmarnie mi się skręcają, ale działają niezawodnie, a parę razy je przyciąłem w walizce
. Aczkolwiek mojemu kumplowi (gitarzyście) strzelił kiedyś na koncercie (przy przełączaniu pickapów) kabel Die Harda head->paczka, więc to chyba faktycznie różnie z nimi jest.
Fender Jazz Bass MIA, HB JB40FL -> Korg Pitchblack -> Boss OC-2 -> MXR Octave Bass Deluxe -> EHX Deluxe Bass Big Muff Π -> Marshall VBA 400 -> Marshall VBC 412
Alfik napisał(a):a może do rocka jak sama nazwa wskazuje zastosować jednak jazz basa


