06-16-2011, 08:53 PM
Nie żartuję, nie wiem jak negatywnie to wpływa na wiosło.
Mam 12 letniego fendera, którego trzeba regulować właśnie w ten sposób. Regulować za często go co prawda nie trzeba, ale jest cholernym meteopatą i jak nie ma opcji regulacji krzywizny poprzez zmianę wilgotności powietrza to trzeba kręcić. Jak leżałem w szpitalu przez miesiąc, a bas w niewietrzonym pokoju ogrzewanym CO to zrobiła się łódka z reliefem ponad 3mm, po dwóch tygodniach od mojego powrotu była już o połowę mniejsza, po miesiącu dokręciłem o 1/4 obrotu i trzyma.
Raz-dwa razy w roku muszę go dokręcać, plus regulacje których wymaga kiedy mi odbije i zmieniam struny na całkowicie inne.
Nic się nie dzieje.
Mam 12 letniego fendera, którego trzeba regulować właśnie w ten sposób. Regulować za często go co prawda nie trzeba, ale jest cholernym meteopatą i jak nie ma opcji regulacji krzywizny poprzez zmianę wilgotności powietrza to trzeba kręcić. Jak leżałem w szpitalu przez miesiąc, a bas w niewietrzonym pokoju ogrzewanym CO to zrobiła się łódka z reliefem ponad 3mm, po dwóch tygodniach od mojego powrotu była już o połowę mniejsza, po miesiącu dokręciłem o 1/4 obrotu i trzyma.
Raz-dwa razy w roku muszę go dokręcać, plus regulacje których wymaga kiedy mi odbije i zmieniam struny na całkowicie inne.
Nic się nie dzieje.