07-12-2011, 11:53 AM
(07-12-2011, 11:45 AM)Burning napisał(a): mi nie przeszkadza, że odpalając Eyehategod - Southern Discomfort* muszę użyć gałki głośności...
bardziej mnie drażnią współczesne nagrania, gdy po cichym wejściu gitary powinno być 'jebnięcie', a jest wrażenie, że jest ciszej, bo poziom zostaje ten sam, a robi gęściej - znacie to?
*kompilacja z 2000r
Alfik:
2496? większość ludzi nie wykracza poza cedekowe 1644, a i to jest luksus w dobie myspace'a
mp3 ma jedną zaletę - zwiększyło dostęp do nietypowej muzyki
Burning tak abyśmy mieli jasność... mi też nie przskadza... IMO najlepiej brzmią nagrania z RMS pomiędzy -12dB a -14 dB tylko nie
bądzmy hipokrytami...
ale zaraz zaraz jaki RMS ma twoja ostatnia płyta po masterze... wysmażona, że aż dymi...
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor



