05-20-2010, 02:29 PM
Zaliczam ten wieczór do jednych z najlepszych w życiu (muzycznie) 
Nie panuję nad gębą jak odpływam... złożyło się kilka czynników - repertuar,skład i instrumentarium... kiedy Horny tworzył coraz to lepsze klimaty na klawiszach to nawet nie wiem czy namiot mi się nie postawił

Nie panuję nad gębą jak odpływam... złożyło się kilka czynników - repertuar,skład i instrumentarium... kiedy Horny tworzył coraz to lepsze klimaty na klawiszach to nawet nie wiem czy namiot mi się nie postawił
