09-03-2011, 12:20 PM
(09-03-2011, 12:06 PM)herp napisał(a):Powiększyłem dla Ciebie.(09-03-2011, 11:57 AM)Criswell napisał(a):(09-01-2011, 08:51 PM)Burning napisał(a):(09-01-2011, 06:24 PM)depravedsouls napisał(a): Czystemu brzmieniu mówię niePierdolicie hipolicie.
pierwsze Sphere nagrałem bez przesterów w tranzystora i to z palca i chrumka aż miło.
"kurwa" w brzmieniu to nie kwestia przesteru w kostce/wzmaku/pluginie, tylko podejścia do grania.
Co ciekawe na basie Zakrzewkiego jakoś nie mogłem odpowiednio zagruzić.. ale to pewnie kwestia setupu.
Dla mnie to nonsens, stary. Wiem, że w twojej muzie bez mrocznej filozofii ni chuja, ale ten tzw. gruz z palca (czyli dokładnie co, przesterowanie czystego sygnału za pomocą odpowiedniej artykulacji?!!!) to iluzja.
To weź Ampega CL, Spectora, rozkręć ampega na 10/10 [końcówke] daj gaina na 6-7/10 i zagraj z agresywnym atakiem.
Skończy się iluzja
nagrałem bez przesterów w tranzystora
EOT
"Podstawową sprawą jest jednak to, żeby gitara basowa wisiała na jajach, jeśli ktoś wiesza sobie wiosło pod brodą jest dla mnie skończony." jj