[split] fuzzy i nie tylko - by Pinio

[pinio]

Nie obraź się, ale te luty niezbyt wyglądają. Za duzo cyny dajesz.

Nie ma się za co obrażać. Ćwiczenia czynią mistrza. Obiecuję poprawę. Za to przynajmniej elementy nie odpadają

Pinio:
ten blend to jakaś wariacja na temat Buff'n Blend? Czy może jakiś twój pomysł? I jaki tranzystor tam wrzuciłeś?

Może przy okazji kupowania komponentów do compulatora, zanabędę też do SFT . Póki co bez obudów, więc koszt znikomy .

To jest nieco zmodyfikowany LPB-1. W pozycji czyste brzmienie na max - poziom taki sam jak przy wyłączonym efekcie. Starałem się zachować niezmienioną głośność. EF. VOL reguluje poziom głośności przesteru. Nie ma potencjometru ogólnej głośności całości po zmiksowaniu. Jak się dobrze pokręci, to przy przełączeniu na bypass jest tak samo głośno jak przy załączonym efekcie.

Tranzystor to BC550C.

Koszt nie jest tak znikomy jak się bierze dobre kondensatory - nie ceramiczne, dobierze tranzystory w/g Idss, doda gniazda, switch, oprawki, baterię itp. Na koniec gałeczki i puszka. Jak się ma cały dzień wolny, to można za 2-ma podejściami zrobić taki efekt, zakładając, że już wcześniej powierciłeś i wytrawiłeś płytkę, wyszukałeś z góry części odpowiednie podzespoły. Rozplanowanie i powiercenie puszki to następnie też jakiś czas. Mi chyba najwięcej zajmuje okablowywanie.

A jak Twoje postępy?