11-07-2011, 11:24 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-07-2011, 11:27 AM przez Mateusz.)
Mógłbyś troche kasy i serca włożyć w taką basówkę, a nie bezpłciowo kupujesz i sprzedajesz
Ja mam mega frajdę z restaurowania takich staruszków chyba nawet większą niż z w ogóle tworzenia muzyki, ale i tak najwięcej frajdy sprawia mi realizacja nagrań. Najlepiej jakby ktoś grał za mnie;d Te staruszki na początku brzmia mega tragicznie ( i pewie dlatego ludzie je sprzedają tak tanio), ale troche sie popracuje, zrobi pare standardowych "patentów" i wszystko zaczyna się zgadzać. Bardo często takie gitary mają błędy konstrukcyjne (źle dobrany kąt gryfu i akcja to minimum 4mm, mostek w złym miejscu, hardware, jest taki chujowy i lekki że przy graniu cały lata i rzęzi). Naważniejsze jest drewno, reszte można zmieniać do woli.


