11-13-2011, 07:49 PM
Próba mojego basu z próby
podbijanie okolic 60-80Hz + wciśnięty Ultra Lo
Wszystko się zgadza, mimo że Yamaha raczej nie ma w sobie takiego mega dołu... klei się z (nagłośnioną) stopą i nie wyobrażam sobie grania bez tej korekcji i podbicia najniższych częstotliwości. Tak samo jest z Laklandem, po prostu brzmi lepiej i charakter wiosła zachowany, dup-stepuw raczej nie gram.
Ale analizator widma powie prawdę. Słuch się nie liczy...
Koniec tych mądrości, trzeba wziąć się za granie, nagrywanie i polegać nie tylko na czystych danych.