12-09-2011, 02:02 PM
Jak kiedyś grywałem, to Rebopy chodziły po 2400-3000 zł i za mniej więcej taką cenę mógłbym go łyknąć. Dokładanie ponad 1,5k zł do basu, który zabrzmi może ciut lepiej od tego co mam średnio mi się uśmiecha. Gram bowiem na Dean Edge Q5, czyli bas konstrukcyjne lecący w spectora: 2x EMG-HZ, preampe EMG, brzmieniowo również jest bardzo blisko (miałem 2 oryginalne spece + 1 kopię, więc porównanie jest). Swoją drogą bardzo niedocenione w naszym kraju basiki. Jednak Rebop to Rebop, pasował mi idealnie - kształtem gryfu, deski, wagą, a przede wszystkim brzmieniem (mówię cały czas o tej staaarej serii).


