12-18-2011, 11:53 AM
(12-17-2011, 08:10 PM)tubas napisał(a): Bardzo byłem zainteresowany tym instrumentem, ale szczerze powiem, że próbki mnie zniechęciły. Po konfiguracji przetworników i dużej ilości przełączników spodziewałem się dramatycznych różnic brzmieniowych przy różnych ustawieniach. Niestety, nie słychać tego!Tubasie, twoja opinia jest nieco krzywdząca! Jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem wersji pięciostrunowej i będę bronił instrumentu!
Bardziej zróżnicowane brzmienia uzyskuję na moim starym Langu Presto o konfiguracji P+J i to w trybie pasywnym...
Powiem, że bardzo mi pomogła ta prezentacja w negatywnej decyzji.
Będę szukał dalej...

Zwróc uwagę, że Bolem nie korzystał z gałek - prztyczkami jeno prztykał! Bas ma "jedynie" pasywną regulację barwy - jedno pokrętło od obcinania góry, a jedno od cięcia dołu. Efektów ich działania próbki nie pokazały. Podobnie przełącznik szeregowo/równolegle - zdaje się, że Bolem korzystał z niego tylko przy "Rage" i moze "Slap". IMO powinien nagrac nie po próbce dla aktywu i pasywu, ale właśnie dla cewek w szeregu i równolegle - moim zdaniem bardzo to wpływa na miejsce, w którym bas siedzi. Aktyw nie daje nic "regulacyjnie", tylko podbija sygnał. Jest jeszcze trzeci tryb - aktyw z podbiciem górki - w efekcie otrzymujemy odklejoną, agresywną górkę, od której krwawią uszy.

Inna rzecz, że faktycznie, instrument to specyficzny i ma swój charakter, którego gałkami raczej się nie przeskoczy - można go lubic lub nie. Ja jednak szczerze polecam osobiste i bliższe zapoznanie się ze sprzętem.

Gdzieś w internetach przeczytałem opinię, że G&L ma tyle gałek i przełączników nie po to, żeby móc wykręcic każde brzmienie, ale żeby znaleźc jedno - swoje.

