06-14-2010, 07:35 PM
(06-14-2010, 07:29 PM)Pecu napisał(a):(06-14-2010, 01:31 PM)ANTonio napisał(a): ja sobie jakoś tego nie mogę wyobrazić. Próba to taki fajny me-time w ciągu tygodnia, gdzie mogę se odpocząć od mojej baby i naładować trochę akumulatory
+dużo
W ogóle próby, koncerty, studio... to taki czas, kiedy staję się beztroskim nastolatkiem. Nie mam wtedy pracy, dziewczyny i wszystko smakuje jak oranżada ;p
dokładnie to samo mojej narzeczonej ostatnio powiedziałem. Są takie momenty gdzie jest się facetem, szukającym pracy studiującym etc. Ale no nie oszukujmy się - każdy facet ma w sobie dużo z dzieciaka


Have no power in your cock?
You will find it in funk-rock!
www.facebook.com/manufunktura
You will find it in funk-rock!