(02-09-2012, 09:15 AM)solartron napisał(a): Coś mi się zdaje, ze trochę się mijasz z prawdą. Rynek się nasycił i ludzie teraz szukają wyjątkowych instrumentów - niekoniecznie okazji. Dopiero co sprzedał się Smith za ponad 10k, w ciągu ostatnich miesięcy zeszły również ze dwa jazzy w tych granicach - ale były oryginalne 70, jesienią z.r. za 11,5 poszedł przepiękny jazz alleva ...
Zwykły jazz czy SR z 2000 nie robi na nikim wrażenia - no bo i czym![]()
Dobre i nietuzinkowe basy "schodzą" niezależnie od kryzysu
Jo, dokładnie. Ludzie mają kasę na sprzęt. Niedawno znajomy jeden kupił Alembica 6tkę za jakieś straszne pieniądze. Nawet 10 lat temu jak miałeś musicmana stingraya to byleś kozak na dzielni - teraz w kapelach tych już trochę ogarniętych sprzętu poniżej tej klasy nie widzę (poza moim wyrobem basopodobnym, których o dziwo ostatnio trochę widuję
