02-16-2012, 11:16 AM
Chociaż Muzzy to stara brodata maruda (ale te paczki i mnie wkurwiały
, to jednak o FP go nie podejrzewam.
Raz że gra bardzo dużo, dwa że pary w paluchach ma tyle, że naprawdę nie ma co się dziwić że mniej odporne struny się prędzej czy później poddają. Sam też wykończyłem kiedyś E w chromach 40-95, więc chyba jednak coś w tym jest i przy intensywnej grze czasem mogą się poddać.
Powtórzę się po raz setny: bardzo sobie chwalę LaBelle, w jednej G mam już zerwaną owijkę za siodełkiem - nie dość, że struna się nie rozwija (Thomastik w takiej sytuacji się poddał), to stroi i brzmi nadal jak trzeba. Struny mam na basie już któryś rok.

Raz że gra bardzo dużo, dwa że pary w paluchach ma tyle, że naprawdę nie ma co się dziwić że mniej odporne struny się prędzej czy później poddają. Sam też wykończyłem kiedyś E w chromach 40-95, więc chyba jednak coś w tym jest i przy intensywnej grze czasem mogą się poddać.
Powtórzę się po raz setny: bardzo sobie chwalę LaBelle, w jednej G mam już zerwaną owijkę za siodełkiem - nie dość, że struna się nie rozwija (Thomastik w takiej sytuacji się poddał), to stroi i brzmi nadal jak trzeba. Struny mam na basie już któryś rok.