03-14-2012, 09:04 AM
OMSON
Było już....ale z linka który podrzuciłeś możesz się dowiedzieć tyle samo co już napisałem kiedyś, dużo wcześniej.
Compressed distortion = more touch-response in the resulting tone (as your distortion is "seeing" the naked guitar signal), but the possibility of hiss during quiet playing.
Distorted compression = consistent, synth-like, tone (no matter how hard or soft you play), still the possibility of hiss (and other odd artefacts) if your compresser is noisy.
A z moich skromnych doświadczeń wynika iż powyższy cytat jest słuszny. A więc;
Kompresor-Distort/Drive = kompresowany czysty sygnał basu, do efektów dostaje się już "wygładzone" brzmienie Twojego basu, możliwość modulowania paluszkami, uzywania różnych przydźwięków itp. wynikających ze specyfiki danego przesteru (każdy przester ma swoją specyfikę). Duże możliwości modulacyjne z łapki.
Distort/Drive-Kompresor = kompresowany, a więc wyrównywany jest dźwięk który już sobie zmodyfikujemy, możemy uzyskać "synth sound" który idzie ładnie, nie ma wielu przydźwięków itp. po prostu odpowiednio zmodulowany i wyrównany sound na końcu jest - ja jestem "zwolennikiem" i userem takie rozwiązania - daje mi to sound który mogę dalej jeszcze przetwarzać (np. przez filtr dolnego pasma), nalezy również pamiętać że wszelkiego rodzaju Drive już dają pewien stopien kompresji, tak więc ja wolę kompresor wpięty za: octaverem,drivem i wah" co automatycznie wyeliminuje mi wszystkie zbędne "bebły" a zostawi czysty, prosty sound - UWAGA! - należy dość dobrze zwracać uwagę na gałkę "Gain" w kompresorku żeby nie zabić wszyskich artykulacyjnych mozliwości.
pozdro
Było już....ale z linka który podrzuciłeś możesz się dowiedzieć tyle samo co już napisałem kiedyś, dużo wcześniej.
Compressed distortion = more touch-response in the resulting tone (as your distortion is "seeing" the naked guitar signal), but the possibility of hiss during quiet playing.
Distorted compression = consistent, synth-like, tone (no matter how hard or soft you play), still the possibility of hiss (and other odd artefacts) if your compresser is noisy.
A z moich skromnych doświadczeń wynika iż powyższy cytat jest słuszny. A więc;
Kompresor-Distort/Drive = kompresowany czysty sygnał basu, do efektów dostaje się już "wygładzone" brzmienie Twojego basu, możliwość modulowania paluszkami, uzywania różnych przydźwięków itp. wynikających ze specyfiki danego przesteru (każdy przester ma swoją specyfikę). Duże możliwości modulacyjne z łapki.
Distort/Drive-Kompresor = kompresowany, a więc wyrównywany jest dźwięk który już sobie zmodyfikujemy, możemy uzyskać "synth sound" który idzie ładnie, nie ma wielu przydźwięków itp. po prostu odpowiednio zmodulowany i wyrównany sound na końcu jest - ja jestem "zwolennikiem" i userem takie rozwiązania - daje mi to sound który mogę dalej jeszcze przetwarzać (np. przez filtr dolnego pasma), nalezy również pamiętać że wszelkiego rodzaju Drive już dają pewien stopien kompresji, tak więc ja wolę kompresor wpięty za: octaverem,drivem i wah" co automatycznie wyeliminuje mi wszystkie zbędne "bebły" a zostawi czysty, prosty sound - UWAGA! - należy dość dobrze zwracać uwagę na gałkę "Gain" w kompresorku żeby nie zabić wszyskich artykulacyjnych mozliwości.
pozdro
