04-08-2012, 09:17 PM
Fabian, obczaj koncert Opeth z Sonisphere UK
mendez miał tam jazza ubranego w pełną zbroję.
Dzieki bogu to napisałeś
To co wytłuściłem. Bo byłbym gotowy Ci łeb urwać 
Sam miałem obie blachy założone, ale ostatnio dużo gram techniką palm mute i zdjąłem mostkową. Gryfowa zostaje. Nie przeszkadza mi i jest dużo wygodniejsza do opierania kciuka niż pikap.
mendez miał tam jazza ubranego w pełną zbroję.
(04-08-2012, 04:26 PM)Alfik napisał(a):(04-08-2012, 04:05 PM)Mateusz napisał(a): da rade grac kostką z blachami.
Blachy w jazzie doprowadzają mnie do wymiotów. Jak dla mnie nie można z jazzbassa wydobyć wtedy sensownego brzmienia ten instrument ma tak szeroką paletę barw, po co ją ograniczać??? Ogranicza to technikę gry - nie ma gdzie oprzeć kciuka. Pozostają praktycznie dwa miejsca do szarpania strun o niezbyt imo sensownym rozłożeniu alikwotów.
Dzieki bogu to napisałeś


Sam miałem obie blachy założone, ale ostatnio dużo gram techniką palm mute i zdjąłem mostkową. Gryfowa zostaje. Nie przeszkadza mi i jest dużo wygodniejsza do opierania kciuka niż pikap.