04-22-2012, 04:18 PM
Byłem tylko w sobotę, ale wróciłem z wieloma pozytywnymi wrażeniami. Alfik wbrew pozorom nie jest wyrocznią która prawi bezsensowne uwagi co do basów i ich brzmień- wsio ma swoje uzasadnienie, i to jak najbardziej sensowne. Ludzie z forum (i nie tylko) bardzo sympatyczni, jazzy świetnie gadające, Rick Szergla w połączeniu z lampiakiem Soundcity połamał żebra i wypruł flaki- itd. itp.
Jedyne co mnie martwi, to to, że przez ten wyjazd mam gas na vintage'owego EHXa Bass Micro Synth'a...
Miło mi było, oby do następnej bassturbacji!
Barabas- case już się naprostował, masz szczęście! Wiktor też
Jedyne co mnie martwi, to to, że przez ten wyjazd mam gas na vintage'owego EHXa Bass Micro Synth'a...

Miło mi było, oby do następnej bassturbacji!

Barabas- case już się naprostował, masz szczęście! Wiktor też
