07-08-2012, 08:16 PM
(07-08-2012, 06:25 PM)Burning napisał(a): Fieldy brzmiał świetnie np. na Foloł de dilerale duża w tym zasługa produkcji gitar, które dawały mu miejsce na taki, a nie inny sound.
Myślę ,że brzmienia Korn'a nie powinno się rozbijać na "atomy"...tzn. bass,gitara itd...Korn to po prostu brzmienie,zajebista koncepcja brzmienia całości,wizja...I nie tylko foloł ale i lajf is piczy

Jak słucham tych pierwszych płyt Korn'a to nabieram przekonania, że w produkcji ważna jest wizja, koncepcja i ucho a nie rozbieranie instrumentów i wzmacniaczy na czynniki pierwsze i udowadnianie wyższości jazza nad spectorem...