07-08-2012, 08:42 PM
(07-07-2012, 12:35 PM)Alfik napisał(a):Dzięki za cenne uwagi dotyczące miksu!!! Jest to mój drugi miks w życiu, więc wszystko co osiągam poprzedzone jest eskperymentami robionymi trochę przypadkowo(07-06-2012, 04:39 PM)PiotrQ napisał(a): Wrzucę kolejny numer, tym razem mix zrobił nasz forumowy kolega Majek, za co mu pięknie i serdecznie dziękuję, bo jak dla mnie odwalił kawał dobrej roboty
Czteropack - Spin
Na moim soundcloudowym profilu są też Majkowe mixy dwóch wcześniej wrzucanych numerów.
Numer fajny. Podobie mie sie.
Co do aranżu miejsce w którym grasz bardzo niskie dzwięki z samym rifem gitary psuje nieco Vintage charakter waszego grania (zrobiło się ciężko - chyba niepotrzebnie) ale to już kwestia gustu
Jak dla mnie za dużo gitary za mało bębnów. Bas wyjebany przed mix ale sam bym tak zrobił... więc bardzo mi się to podobaDuble lub dublowane gitary przez cały utwór też moim zdaniem nie pasują do estetyki całości. Powinno być nieco bardziej kameralnie. Funk jest sexy sam z siebie... dublowane riffy w tak sztywnym wykonaniu zwykle sugerują estetykę... wiecie może tego nie widać ale mamy wielkie jaja i lubimy przypierdolić... o wchodzi refren teraz dopiero będzie czad... Nie wiadomo czy to funk czy polish rock miejscami. Rozumiem, że ktoś chciał miec bezpieczny mix aby z lewej i prawej była podobna energia ale wystarczyło zgrać naturalnie bębny które mają werbel nieco z prawej strony. Gitary mają nieco pluginowe brzmienie i estetykę przesteru oraz riffy zwłaszcza z końca numeru są bardzo mało rozwibrowane - zagrane dość sztywno i kwadratowo. Jak już się porywacie na rockandrolla to musi być w nim duża zawartość rockandrollowego feelingu i polotu bo inaczej pojawia się niebezpieczeństwo estetyki tzw domokulturowej. P.S. Murzyni nie potrafią grać gitarowego rockandrolla więc jak lubicie riffy to warto wzorców poszukać w bardziej białych składach.
Popierdoliłem sobie ale ogólne wrażenie jest podobie mnie sie bardzo. Sekcja i wokal się zgadza a reszta jest nie istotna...
Tak samo pod tym kątem nie jestem osłuchany z muzyką. Nigdy nie zwracałem uwagi na to jak wygląda panorama gitar w danej stylistyce itd. Tego dopiero muszę się nauczyć. Ale też i w śladach absolutnie nie miałem naturalnie zgranych bębnów, więc ciężko się ratować takim sposobem
Co do brzmienia gitar, do których najwięcej osób się przyczepiło... przez przypadek na wszystkich utworach podczas zgrywania była aktywna wtyczka, która miała pojawić się tylko w jednym miejscu
Czyli moje zaniedbanie, chociąz ogólnie ślady gitar są straaasznie ciemne. Sporo musiałem je podciąć
Jeżeli chodzi o brzmienie przesterowanych gitar to mi również się nie podoba, ale nie potrafiłem z tych śladów nic zrobić. Cokolwiek nie robiłem to i tak było źle.
Jeżeli chodzi o proporcje poszczególnych instrumentów to spotkałem się z tak wieloma skrajnie różnymi opiniami, że ciężko o tym dyskutować. Tutaj liczy się zdanie chyba tylko muzyków lub producenta.



