07-12-2012, 08:16 AM
(07-11-2012, 07:49 PM)Pecu napisał(a): Wczoraj z kolegami ustawiliśmy się w naszej kanciapce celem popitolenia
Pierwszy raz wyszedłem z Jebeesikiem do ludzi. Wchodzę do kanciapy - oni patrzą na mnie. Zdejmuję pokrowczyk - oni patrzą po sobie i zaczynają się śmiać. Ciche komentarze co też za badziewie ten Pecu przyniósł i jak on ma zamiar na tym grać z innymi ludźmi, rockowymi chłopakami bądź co bądź.
Zacząłem grać - kopary im opadłyPotem kazali mi się ściszyć, bo trochę zbyt optymistycznie podszedłem do sprawy i zagłuszyłem wszystko
I jakież to cudowne uczucie - w jedną rękę bas, w drugą piec i poszedłem do samochodu. Piecyk w bagażnik, gitka na tylne siedzenie i ognia.
Bez dźwigania, targania, stękania, kurwienia. Zestarzałem się
EBS zajebisty jest!
Boże! Jaki Ty jesteś śliczny!!! Lofciam Cię!
