08-23-2012, 10:22 AM
(08-23-2012, 10:06 AM)Totnik napisał(a):(08-23-2012, 09:59 AM)Markus napisał(a):(08-23-2012, 09:17 AM)SUVV napisał(a): ... a byli i tacy co mieli mózg zamiast czopaPowiedzmy wprost (bo tego zabrakło), ci pierwsi mieli czop zamiast mózgu. Spotykam takich ale oni już nie grają w kapelach - mogą grać tylko solo. Gitarzysta jeszcze jakoś przeżyje ale perkusista grający słabo ale za to mocno ma już poważne problemy.
Granie głośno na równym poziomie prowadzi jedynie do głuchoty (basisty).
Marek
Gitarzysta sie odkreca na 1-2 wiec ciezko aby byl jeszcze ciszej, a perkusita psycholem nie jest, na starej paczce mialem problem z przebciem sie, na nowej byl git.. do czasu jak nie splonela
A wogule to ty czasem nie skręcasz środa ja jak mnie nie słychać to wywalam środek mocno do góry i nawet na combie 100 wat 15 cal głośnik mnie słychać w rockowej kapeli.Ogólnie to jest tak ,że jak się nie lubi środka to się go skręca mocno i jest problem. Offtopując każdy kto ustawia sobie brzmienie bez kapeli i myśli sobie no to jak przyjdą chłopaki to im kopara opadnie i co zaczynasz grać i cie nie ma.
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases


