08-23-2012, 04:58 PM
(08-23-2012, 04:26 PM)Totnik napisał(a): Jak pisalem na nowej pacze bylo mnie slychac.. i nie mialem podkrecoych zadnych galek na maksa
Byc moze ze w ustawieniu da sie wiele poprawic ale nie sadze aby to bylo przyczyna sfajczonych glosnikow.
Szkoda, że nic nie wiadomo o tych głośnikach, które poleciały, bo możnaby wtedy gdybać czy to faktycznie wynikneło z ich "słabości", czy jednak z nie do końca właściwego użytkowania. Z resztą na głowie 400W spokojnie można grać z paczką 200W, o ile robi się to z głową.
Po zmianie głośników (i przede wszystkim odpowiednim ich dobraniu do tej obudowy i dostrojeniu bass reflexów) i graniu tak jak grałeś do tej pory albo będzie wszystko git, a tamte padły bo były słabe, albo upalisz drugą parę
Na przyszłość polecam spojrzeć jak się głośniki podczas grania zachowują (a szczególnie katowania właśnie jakimiś przesterami czy kaczkami). Jak zaczynają pojawiać jakieś dziwne i ekstremalne wychyły membrany, to coś jest nie tak


