No jasne ! Dlatego jest wybór. Albo ćwiczymy z mocnym atakiem, łapy się szybciej męczą i ogólnie napięcie zwłaszcza w prawej łapie wzrasta i trzeba to po prostu wyćwiczyć do skutku (poprawić siłę łap), albo luzujemy atak, pogłaśniamy sprzęt, żeby nie stracić głośności, łapy są bardziej rozluźnione i jest większa możliwość artykulacji, akcentowania itp. ;)
Każdy ma swój patent - u mnie ten 2gi skutkuje lepiej (a przynajmniej przy szybkich, gęstych przebieżkach.). Ogólnie trzeba ustawić sobie łapę "wg wzoru", ustawić pasek na odpowiedniej wysokości (bas na jajach niczego nie ułatwia) żeby nadgarstki nie były powyginane nadmiernie i łapy lepiej pracowały (tak powiedzmy ok 60 stopni jest ok, mało tego oduczyć się opierania prawej łapy o deskę !) No i ĆWICZYĆ POWOLI, DUŻO I SYSTEMATYCZNIE a potem wszystko samo będzie chodziło ! ;) U mnie działa świetnie i granie jest przyjemne.
Pytacie się co i jak a nie chcecie zmienić starych nawyków - no coś tu nie tak nie uważacie ? ;)
Każdy ma swój patent - u mnie ten 2gi skutkuje lepiej (a przynajmniej przy szybkich, gęstych przebieżkach.). Ogólnie trzeba ustawić sobie łapę "wg wzoru", ustawić pasek na odpowiedniej wysokości (bas na jajach niczego nie ułatwia) żeby nadgarstki nie były powyginane nadmiernie i łapy lepiej pracowały (tak powiedzmy ok 60 stopni jest ok, mało tego oduczyć się opierania prawej łapy o deskę !) No i ĆWICZYĆ POWOLI, DUŻO I SYSTEMATYCZNIE a potem wszystko samo będzie chodziło ! ;) U mnie działa świetnie i granie jest przyjemne.
Pytacie się co i jak a nie chcecie zmienić starych nawyków - no coś tu nie tak nie uważacie ? ;)

