08-28-2012, 05:48 PM
(08-28-2012, 05:23 PM)Basstard napisał(a):(08-28-2012, 11:12 AM)tapchan napisał(a):(08-28-2012, 09:42 AM)Basstard napisał(a): Z tych, które wrzuciłeś, brałbym Kanię, najgorszym za to wyborem wg mnie byłby Streamer (miałem takiego w łapach - dramat, dno i 6 metrów mułu).
Mógłbyś podpowiedzieć co w twoim przypadku przemawia za Kanią? Przy Streamerze konkretnie napisałeś dlaczego go dyskwalifikujesz, przy Kani napisałeś tylko, że byś brał. Szczególnie interesuje mnie dlaczego preferujesz Kanię względem GMR. Ten drugi wygrywa na razie ceną (oba z dziwacznych drewien, oba JJ, oba pięciostrunowe, oba polskiej produkcji), ale chętnie poznał bym twoją opinię, bo ograć obu nie mam szans ze względu na uwarunkowania geograficzno-ekonomiczne
Posłuchałem próbek Mateusza, faktycznie bardzo fajnie rokują. Tokai ląduje w TOP 3
Pokrótce - Kania ma drewna lutnicze, zaś GMR - stolarskie. Ovankol jest drewnem brzmieniowo dramatycznym. Oczywiście, nie jest to 100% zasada, ale w większości przypadków się sprawdza. Do tego można być zwolennikiem aktywu lub pasywu, ale we fretlessie pasywne przystawki - z mojego doświadczenia - sprawdzają się po prostu lepiej. Brzmią cieplej a jednocześnie bardziej wyraziście, plus lepsza reakcja na dynamikę. Mówię to samemu mając EMG w bezprogu - gdyby nie kasa, dawno zastąpiłby go Bartek.
+111