08-28-2012, 09:11 PM
IMO właśnie brzmieniowo Buddha w wymienionym zestawieniu slaperów prezentuje się najlepiej. Nie trawie brzmienia 'fusion' pod żadną postacią, ilość kompresji i skrajne wygładzenie brzmienia przyprawia mnie o ból lewej górnej siódemki.
Moje ulubione brzmienie slapu należy do jego twórcy. Idealna proporcja dynamiki, brudu i duszy.
Moje ulubione brzmienie slapu należy do jego twórcy. Idealna proporcja dynamiki, brudu i duszy.