09-20-2012, 11:05 AM
Grałem chałtury na różnym sprzęcie, na Edenie z Goliathem, potem Ampegu z dobymi NoisyBoxami a jednak i tak najlepsze brzmienie i wyjątkową mobilność daje stare kombo SWR Workingman na 15 calowym głośniku, wszystko siedzi, wszystko się zgadza, jest głośno i jest komfort. Najważniejszy jest instrument, jeszcze ważniejsza artykulacja, wtedy wystarczy tylko bass który jest wygodny i coś co to skutecznie nagłośni 
Na chałtury warto mieć 5 strun pod ręką, bo gra się różny repertuar i walory brzmieniowe są inne.
Nie ma co wydziwiać tylko zarabiać !

Na chałtury warto mieć 5 strun pod ręką, bo gra się różny repertuar i walory brzmieniowe są inne.
Nie ma co wydziwiać tylko zarabiać !