Korektor nigdy nie uratuje kiepsko brzmiącego basu. Jak sztuczne tworzywo z aktywem brzmiało ok to znaczyło tyle, że było to dobrze sztuczne tworzywo i stawiam, że zagrało by ok z pasywem
) Nie chodzi o ilość db w danym paśmie, tylko o jego barwę - a to dużo bardziej skomplikowane niż dopierdolenie boosta na jakiś tam zakres o 2db
Zwykły jazz bass pasywny nie zabija dołem raczej, a brzmi bardzo ok... bo ten dół co jest to fajnie brzmi po prostu
EQ w basie wbrew pozorom działa IMO sensownie w raczej niewielkim zakresie - na pewno dużo mniejszym niż gitara. Można sobie ciut wyciąć albo podbić, ale raczej nie da się diametralnie, znacząco zmienić charakteru brzmienia - to powstaje zupełnie inaczej. Dlatego też od lat nabijam się z "możliwości ukręcenia wszystkiego" i "szerokiej palety brzmień" w opisach aukcji allegro.
Dużo więcej brzmień jest w wspomnianym G&Lu bez aktywnego EQ, gdy doda mu się rozłączanie cewek... zresztą mój stockowy i tak ma masę brzmień w sobie.



EQ w basie wbrew pozorom działa IMO sensownie w raczej niewielkim zakresie - na pewno dużo mniejszym niż gitara. Można sobie ciut wyciąć albo podbić, ale raczej nie da się diametralnie, znacząco zmienić charakteru brzmienia - to powstaje zupełnie inaczej. Dlatego też od lat nabijam się z "możliwości ukręcenia wszystkiego" i "szerokiej palety brzmień" w opisach aukcji allegro.
Dużo więcej brzmień jest w wspomnianym G&Lu bez aktywnego EQ, gdy doda mu się rozłączanie cewek... zresztą mój stockowy i tak ma masę brzmień w sobie.