10-28-2012, 08:18 PM
Te przystawki do szóstki z tego, co wiem, różnią się od przystawek do piątki bardzo subtelną kwestią - mają magnesy w układzie P. Czyli mamy dwie przystawki P-style w mydełku.
Do tego dochodzi też kwestia braku martwych obszarów w wybrzmiewaniu strun. Kilka razy widziałem lutnicze basówski (piątki) z przystawkami od szóstek, więc jakoś szczególnie mnie to nie dziwi.
Do tego dochodzi też kwestia braku martwych obszarów w wybrzmiewaniu strun. Kilka razy widziałem lutnicze basówski (piątki) z przystawkami od szóstek, więc jakoś szczególnie mnie to nie dziwi.