11-05-2012, 10:17 PM
(11-05-2012, 09:34 PM)Kowal napisał(a): Ej ej, basiści teoretycy, chciałbym tylko zasugerować, że takie napompowane brzmienie jest jak najbardziej pożądane i odwala kawał szalenie potrzebnej roboty uzupełniając te pasma. Te których często brakuje by skutecznie stworzyć pomost pomiędzy bębnami (zwłaszcza częstotliwości pod stopą) a resztą bandu. Cholernie mi się podoba, nie mogę doczekać się Sonic Stompa
Rozumiem. Jednak mi to brzmienie nie siedzi w głowie tam, gdzie powinien być bas w mojej kapeli. Znikłby pewnie i zostałby tylko punch niskich częstotliwości bez wyraźnej obecności basu w brzmieniu.