11-09-2012, 10:04 PM
cena to w przeliczeniu jakies 2000zl, czyli mniej wiecej polowa sprawnego uzywanego SRa, chodzi mi o to ze nie mialem w planach kupna gitary, ale nadarzyla sie okazja i jesli naprawa ma mnie wyjsc do 500zl to jestem w stanie to przelknac, ale np 1000zl to juz dla mnie za duzo, mimo ze nadal sie oplaca. Co innego jak bym mial odlozona kase, tak to po prostu zal mi nie kupic. Czekam jeszcze na dodatkowe zdjecia, w tym preampu i ewentualne informacje typu: sory zapomnialem pret nie dziala w gryfie. Przeciez kazdemu moze wyleciec z glowy taki szczegol.