11-12-2012, 04:18 PM
(11-12-2012, 03:56 PM)Majek napisał(a):no co Ty, przeciez zawsze tak jest(11-12-2012, 02:26 PM)mazdah napisał(a):Z pewnością pojedyncze przypadki się trafiają, wierzę w to. Ale ja się nie spotkałem.(11-12-2012, 09:02 AM)Majek napisał(a): W swoim życiu nagłośniłem kilkaset koncertów i nigdy nie spotkałem się z takim podejściem czy wymaganiami organiztora. Z moich znajomych też tak nikt nie myśli, więc to totalna bzdura.
Takie podejście u organizatorów raczej nie jest spotykane (chociaż bodajże Bob Geldof przyznał się, że kazał nagłośnić Queen na Live Aid głośniej niż resztę kapel). Do tego raz graliśmy support przed znanym (kiedyś bardziej niż dziś) zespołem, i ich menager co chwile stękał akustykowi, że ma być ciszej... a sami jak dojebali to tynk leciał z sufitu (dosłownie)
A jakby jakiś manager stał za mną i gadał takie bzdury, to bym (jak mam w zwyczaju co jakiś czas) grzecznie i z uśmiechem na twarzy wytłumaczył, że jest debilem i niech spierdala
fender -> fender -> fender