12-20-2012, 02:34 PM 
	
	
	
		Miałem pod ręką fireboxa, firestudio mobile i project.
Jak przesiadlem sie na fireboxa to dopiero zaczal nagrywac sie dol i gora. Firebox brzmiał przy tym dla mnie kartonowo, a porownywalem je bezposrednio.
Notabene na moich nagraniach przeważnie ludzie narzakają na brak dołu. Może miałem jakiegoś kiepskiego fireboxa, albo ty miałeś kiepskiego firestudio? Dla mnie różnica dużo na plus, chociaż na poczatku ubolewałem z powodu cichego wyjścia słuchawkowego.
Sprzęt tak jak mowisz do bezawaryjnych nie należy. Skoki napiecia powodują utratę synchronizacji z komputerem. Np. włączenie odkurzacza czy wzmacniacza.
	
	
	
	
Jak przesiadlem sie na fireboxa to dopiero zaczal nagrywac sie dol i gora. Firebox brzmiał przy tym dla mnie kartonowo, a porownywalem je bezposrednio.
Notabene na moich nagraniach przeważnie ludzie narzakają na brak dołu. Może miałem jakiegoś kiepskiego fireboxa, albo ty miałeś kiepskiego firestudio? Dla mnie różnica dużo na plus, chociaż na poczatku ubolewałem z powodu cichego wyjścia słuchawkowego.
Sprzęt tak jak mowisz do bezawaryjnych nie należy. Skoki napiecia powodują utratę synchronizacji z komputerem. Np. włączenie odkurzacza czy wzmacniacza.


