Messingera nie znam i to może być akurat dobre wiosło.
Flame taki sobie (grałem na jednym, może inne są fajniejsze), OLP Levin jest fajny dość, Marcin gra na takim dużo i chwali go sobie, na jakichś Hohnerach grałem i mi się nie podobały, ale nie wiem czy to te o których piszesz.
Yamahę 415 miałem jakieś półtora roku. Brzmiała. Brzmiała w nim też piąta struna co nie jest w tańszych basach oczywiste.
Ona nie jest brzydka, ona jest inna, specyficzna
Tylko do metalu to czarną kup bo ja miałem orendż metalik i z wyglądu pasowała w sam raz na chałturę. A ja akurat na niej jakieś quasi poezje grałem.
Zanim napisałem to widzę już parę innych propozycji.
Mój braciak miał czwórkę nastrojoną w BEAD Yamę BB tylko że model 1000 MA, to jest sygnatura Michaela Anthony'ego i też można to koło kafla wyjąć. Wygląda tak jak 414 tylko ma inny kolor markerów. Wszystko w tym stroju działało na niej należycie.
Flame taki sobie (grałem na jednym, może inne są fajniejsze), OLP Levin jest fajny dość, Marcin gra na takim dużo i chwali go sobie, na jakichś Hohnerach grałem i mi się nie podobały, ale nie wiem czy to te o których piszesz.
Yamahę 415 miałem jakieś półtora roku. Brzmiała. Brzmiała w nim też piąta struna co nie jest w tańszych basach oczywiste.
Ona nie jest brzydka, ona jest inna, specyficzna

Tylko do metalu to czarną kup bo ja miałem orendż metalik i z wyglądu pasowała w sam raz na chałturę. A ja akurat na niej jakieś quasi poezje grałem.
Zanim napisałem to widzę już parę innych propozycji.
Mój braciak miał czwórkę nastrojoną w BEAD Yamę BB tylko że model 1000 MA, to jest sygnatura Michaela Anthony'ego i też można to koło kafla wyjąć. Wygląda tak jak 414 tylko ma inny kolor markerów. Wszystko w tym stroju działało na niej należycie.