01-14-2013, 08:24 PM
Ja teraz ujeżdżam klasyczne nikle Fendera. 3 koncerty i ileś tam prób. Po ustawieniu brzmienia na początku, do tej pory nic nie muszę korygować. Przyjemna górka nie zniknęła. W porównaniu do stalówek Yamahy nieco mniej zadzioru, ale za to więcej niskiego środka tak dla mnie ważnego, o niebo więcej czytelności niż Chromesy, które w studio w ogóle się nie sprawdziły. Ładnie trzymają strój, nawet na mrozie (Wośp). Na tym samym wiośle nie miałem innych więc nie porównam bezpośrednio.
Pozdrawiam
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt