Zespoły wcale lepsze nie są. :)
Odnośnie kapel:
- nie musisz mieć 26 efektów, wliczając w to 7 delayów. nie musisz mieć custom shopa ESP. nie musisz mieć mesy roadkinga z dwoma pakami 4x12. Nie musisz mieć 40 letniego fendera bez płytki z lakierem z osadu na ścianie grobowca z którego uciekł Chrystus, Jezus.
musisz mieć:
- nie trzeszczące potencjometry, nie przerywające gniazda w gitarze
- zazwyczaj nowe struny (set do gitary to 19zł - bez pierdolenia, że nie ma za co kupić!)
- zapasowe kable do gitary
- zapasowe kable do paczki
- zapasowe baterie/zasilacze
- zapasowy kluczyk do garów i imbusy do regulacji
- zapasowy DI box
- zapasowe złączki między efektami
- taśmę (taką szarą) do zaznaczenia miejsca na scenie gdzie stały wzmaki na próbie
- zestaw mały technik - śrubokręty, taśmę itp itd.
- własne przedłużacze
- ściereczki takie dla niemowlaków, ręcznik
ja mam taką torbę sportową gdzie cały ten zapasowy syf leży - czeka w szafie i nie ruszam tego nawet między wyjazdami.
Scena "o jej nie ma zepsuło się co ja teraz zrobię zrobię jejkuuu" i basista podający ratujące sprawę kluczyk z miną "masz amatorze jebany" - BEZCENNA!
Odnośnie kapel:
- nie musisz mieć 26 efektów, wliczając w to 7 delayów. nie musisz mieć custom shopa ESP. nie musisz mieć mesy roadkinga z dwoma pakami 4x12. Nie musisz mieć 40 letniego fendera bez płytki z lakierem z osadu na ścianie grobowca z którego uciekł Chrystus, Jezus.
musisz mieć:
- nie trzeszczące potencjometry, nie przerywające gniazda w gitarze
- zazwyczaj nowe struny (set do gitary to 19zł - bez pierdolenia, że nie ma za co kupić!)
- zapasowe kable do gitary
- zapasowe kable do paczki
- zapasowe baterie/zasilacze
- zapasowy kluczyk do garów i imbusy do regulacji
- zapasowy DI box
- zapasowe złączki między efektami
- taśmę (taką szarą) do zaznaczenia miejsca na scenie gdzie stały wzmaki na próbie
- zestaw mały technik - śrubokręty, taśmę itp itd.
- własne przedłużacze
- ściereczki takie dla niemowlaków, ręcznik
ja mam taką torbę sportową gdzie cały ten zapasowy syf leży - czeka w szafie i nie ruszam tego nawet między wyjazdami.
Scena "o jej nie ma zepsuło się co ja teraz zrobię zrobię jejkuuu" i basista podający ratujące sprawę kluczyk z miną "masz amatorze jebany" - BEZCENNA!