01-27-2013, 09:58 AM
ja mialem indonesia i byly do lekkich poprawek.
Brzydkie klejenie podstrunnicy (miedzy klonowa podstrunnica a gryfem miejscami byla brzydka czarna kreska) - ale to detal wizualny.
Frezy były OK (najgorsze frezy jakie widzialem byly w preclu squiera VM - doslownei wióry w środku).
Siodełko do wymiany w każdym na dzieńdobry - gówniany miekki plastik pusty w środku, do tego jeszcze w dwóch miałem plasikową podkładkę bo było widocznie za niskie.
Progi wystawały z boku jak w gitarze za 1500zł - ale to też niedrogi do naprawienia detal. PRogi nabite równo, elektrownia ok , Ekranu brak kompletny - zero.
Jak gitare się zawiezie do dobrego lutnika to poprawki tych detali nie przekroczą 200-300zł, a po tym nie ma dużej różnicy miedzy usa a indonesia moim zdaniem.
Brzydkie klejenie podstrunnicy (miedzy klonowa podstrunnica a gryfem miejscami byla brzydka czarna kreska) - ale to detal wizualny.
Frezy były OK (najgorsze frezy jakie widzialem byly w preclu squiera VM - doslownei wióry w środku).
Siodełko do wymiany w każdym na dzieńdobry - gówniany miekki plastik pusty w środku, do tego jeszcze w dwóch miałem plasikową podkładkę bo było widocznie za niskie.
Progi wystawały z boku jak w gitarze za 1500zł - ale to też niedrogi do naprawienia detal. PRogi nabite równo, elektrownia ok , Ekranu brak kompletny - zero.
Jak gitare się zawiezie do dobrego lutnika to poprawki tych detali nie przekroczą 200-300zł, a po tym nie ma dużej różnicy miedzy usa a indonesia moim zdaniem.