Tajna Melina of Spector B-hood

[OMSON]

Omson - za każdym razem, kiedy Spector był na scenie, to fajnie brzmiał sam, potem jakoś niknął i poza sporym kopem w dole nie słyszałem niestety nic.
Nie wiem, na ile to kwestia akustyków, ale jeśli bas jest głośno, a ginie, to coś jest tu nie tak. Zwłaszcza, że potem na podobnych ustawieniach i sprzęcie grali ludzie i brzmiało to lepiej. Więc - to moje zdanie Omson, zaznaczyłem to.

Wiem o czym mówisz. Kiedyś wpadł do mnie człowiek po paczki DIY co miałem do opchnięcia i przywiózł Spectora Legend 5 i głowę Ampega SVT-4Pro... Kompletnie nie wiedziałem co on gra - sam sobie nastawił taką bułę (najzabawniejsze jest to, że był przeszczęśliwy)

Z rok temu, jak Acid Drinkers grali w Lbn w Graffiti, w supporcie był m.in The Sixpounder. Ich bassman grał najpierw na tym LTD wzorowanym na Thunderbirdzie i ja basu nie słyszałem szczerze mówiąc. Potem wziął piątke Spectora Euro i nagle bas pierdolnął przez wszystko pomimo, że nagłośnienie w Graffiti zawsze było fatalne.

Także co bassman, to inne brzmienie. Jak ktoś nie potrafi kręcić, to zawsze zabrzmi chujowo, bez względu na sprzęt. A wracając do Spectora - to są w chuj dobre wiosła, tylko nie zawsze operator potrafi to wykorzystać