(01-28-2013, 09:24 PM)Marcin S napisał(a): nie mam w tej chwili fretlessa (będzie bardzo fajny na urodziny, w czerwcu), ale miałem w sumie trzy w życiu, w tym przez dwa lata - zawodowego grania - jeden z nich był moim jedynym basem. Wniosek z tych doświadczeń:
czyściej intonacyjnie gram na fretlessie bez markerów. Oczywiście zabiera to w chuj ćwiczenia, ale jak nie mam markerów to nad intonacją pracuję uszami, a jak mam to oczami. Dobre ćwiczenia na intonację dawał Steve Bailey w swojej prehistorycznej wideoszkole, lubiłem też ćwiczyć zagrywki z wplatanymi pustymi strunami - jako odniesienie.
Nie mówię że to jedynie słuszna droga, dzielę się tylko.
edit: a w fabrycznych nieliniowanych fretlessach z którymi miałem styczność, markery z boku gryfu były tam gdzie byłby próg/linia, nie pomiędzy.
Nie znam nikogo na świecie, kto grałby absolutnie czysto na basie bez markerów
Najwięksi pokroju Pastoriusa bądź Gary Willisa optują zdecydowanie za fretliness.
Na słuch to można owszem pracować nad intonacją jak się gra balladę, gorzej jak ma się grać np szesnastowe groove i file w szybkim tempie w tonacji Bmoll... w unisonie z dęciakami... nie daj panie Boże w sytuacji live.
Np. Steve Bailey, Alain Caron, Percy Jones czy Mick Karn i Pino Palladino nie są przykładami dobrze strojących basistów. Nie zmienia faktu, że bardzo ich lubie i cenię ich muzykę.
Najważniejsze w historii basu bezprogowego dzieła zostały nagrane na basach z markerami.
Nawet przy fretliness i tak trzeba grać na słuch - jest wystarczająco dużo roboty. Jedyne co zyskujemy to wizualna orientacja na gryfie - bardzo ważna w niewygodnych tempach i trudnych tonacjach.
Muzycy klasyczni...
Strojących prawie zawsze kwartetów w Polsce znam ze trzy... Normą jest nagrywanie w studiu po kilka taktów.
W orkiestrze niedokładności intonacyjne, które przy graniu na basie były by dyskwalifikujące rozmazują się dając potęgę brzmienia.
Strojenie na kontrabasie jest dużo łatwiejsze niż na basie elektrycznym.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor



