No ok, ale na większych scenach i tak zespół jest dodatkowo nagłaśniany. A do zagrania zwykłego koncertu BEZ dodatkowego nagłośnienia i akustyka, który zrobi robotę (dobrze lub źle, nie ma co się nad tym rozwodzić) i tak wystarczy te 400 W spokojnie. 
Mówię tu oczywiście o danym przypadku
	
	
	
	
Mówię tu oczywiście o danym przypadku


