(02-09-2013, 06:30 AM)JAACA napisał(a):(02-09-2013, 01:27 AM)Alfik napisał(a):(02-08-2013, 04:31 PM)szymam napisał(a):
Absolutna kwintesencja brzmienia i stylu lat 80 siątych.
Nie do końca moja estetyka, ale w tak mistrzowskim wykonaniu powala do dziś.
Przemyślane solo. Oczywiście cytaty ze szkoły Openheima mogą dziś bawić ale w tamtych czasach praktycznie NIKT nie grał tak w Polsce.
Szacun dla Waldka Tkaczyka.
Co to za Bass???
P.S Do takiego właśnie grania i brzmienia wymyślono Spectora NS na EMG...
już wiem dlaczego nie lubię stylówki i muzyki lat 80ych
Chorus brzmi jak Exar

(02-09-2013, 01:27 AM)Alfik napisał(a): Zajebiste brzmienie basu i songwriting to jest tutajWprawdzie wątek ma tytuł wiadomy, ale padło tutaj moim zdaniem ważne stwierdzenie. Nic po zajebistym brzmieniu basu jak reszta do kitu. Zarówno kompozycyjnie jak i brzmieniowo.
Stratocaster i Wal fretless zabijają
duet PRS i Spector albo Bongo na dzień dobry bez brania jeńców.
PS. środek kawałka jakoś mi się skojarzył z Blade Runnerem...
Pozdrawiam
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt