Aaaa... 
No nie, chodzi mi o wydatki na płyty. Do budżetu MOK nie mam dojścia, poza tym rockowe koncerty organizuje u nas AgRafKa na sprzęcie MOK - taka współpraca - oni robią organizują, my dajemy nagłośnienie, ergo oni się nie martwią tak o kasę, a my o organizację.

Czyli nie jestem sam!
No nie, chodzi mi o wydatki na płyty. Do budżetu MOK nie mam dojścia, poza tym rockowe koncerty organizuje u nas AgRafKa na sprzęcie MOK - taka współpraca - oni robią organizują, my dajemy nagłośnienie, ergo oni się nie martwią tak o kasę, a my o organizację.

(03-22-2013, 09:26 AM)WoWR napisał(a): Już nie tylko okładka kojarzy mi się z Deriglasoffem.
Czyli nie jestem sam!



