04-20-2013, 06:24 AM
Moja poranna kupa była wieczorną.
Żona wyprawiona z domu, zaraz siadam do magisterki.
O 1025 mam pociąg do Was, brudasy!
Najgorsze jest to, że do Piaseczna mam w linii prostej jakieś 10 kilometrów.
Ale po drodze ten cholerny CIĄG, głupia jego mać, WODNY.
Żona wyprawiona z domu, zaraz siadam do magisterki.
O 1025 mam pociąg do Was, brudasy!
Najgorsze jest to, że do Piaseczna mam w linii prostej jakieś 10 kilometrów.
Ale po drodze ten cholerny CIĄG, głupia jego mać, WODNY.


