04-26-2013, 12:20 PM
To o czym pisze paka słychać też np w nirvanie, w hendriksie, w RATM. Taka nieuchwytna "szczerość", jakas indywidualność, widać, że coś chcą/chcieli wyrazić przez muzykę.
Takiej " porywającej chęci wyrazu" czesto nie słyszę właśnie u bardzo dobrych technicznie muzyków, np u Poluzjantów. Dobrze grają, ale nie wiem co mi chcą powiedzieć, nie porywa mnie to. Dobrze jest jak za muzyką jeszcze coś stoi
.
Może jeszcze do tego dorosnę.
posluchajcie ile w tym jest właśnie tego "wyrazu", mimo że muzykę można nazwać prostacką
Takiej " porywającej chęci wyrazu" czesto nie słyszę właśnie u bardzo dobrych technicznie muzyków, np u Poluzjantów. Dobrze grają, ale nie wiem co mi chcą powiedzieć, nie porywa mnie to. Dobrze jest jak za muzyką jeszcze coś stoi

Może jeszcze do tego dorosnę.
posluchajcie ile w tym jest właśnie tego "wyrazu", mimo że muzykę można nazwać prostacką
fender -> fender -> fender